Psychoterapeuta czyli kto?

Najprościej mówiąc – psychoterapeuta to specjalista, do którego zgłaszamy się po pomoc w sytuacji cierpienia psychicznego, i który na drodze psychoterapii pomaga swoim klientom znaleźć rozwiązanie trudnej dla nich sytuacji, i nauczyć się czerpać satysfakcję ze wszystkich obszarów życia.

Pokrewne zawody to psycholog i psychiatra. Psycholog zajmuje się głównie orzecznictwem i diagnozowaniem, ale też psychoedukacją i pomocą psychologiczną, zazwyczaj w zakresie kilku do kilkunastu wizyt. Psychiatra ma wykształcenie medyczne i pomaga chorym psychicznie, w których przypadku konieczna jest farmakoterapia i/lub hospitalizacja. Psychologowie i psychiatrzy mogą prowadzić psychoterapię po odbyciu szkolenia kierunkowego w jednej ze szkół psychoterapii.

Często psychologowie, psychiatrzy i psychoterapeuci pracują wspólnie dla dobra klienta – w leczeniu wielu zaburzeń najlepsze efekty przynosi połączenie psychoterapii i farmakoterapii.

A gdyby spojrzeć „na psychoterapeutę” z jeszcze innych stron? Biorąc pod uwagę grecki źródłosłów możemy rozszyfrować, że psychoterapeuta to ktoś, kto leczy duszę. Brzmi górnolotnie? Trudno byłoby mi podjąć rozważania nad tym, czym jest dusza więc na potrzeby tego artykułu i w świetle dziedziny, którą się zajmuję, przyjmę, że dusza jest tym wszystkim, co w człowieku niematerialne i żywe. A jak terapeuta tę duszę leczy skoro nie jest lekarzem i nie używa aparatury diagnostycznej, badań ani zastrzyków? Ani morfologii nie może zlecić, ani zapisać witamin… Bez możliwości i potrzeby uciekania się do kolorowych pigułek, terapeuta leczy rozmową a przede wszystkim swoją obecnością, uważnością, empatią, autentycznym kontaktem i odkrywaniem mechanizmów, które warunkują reakcje klienta a co za tym idzie – poszerzaniem jego świadomości.

Oczywiście każdy ma też swoje „narzędzia”, zależne od nurtu, w którym pracuje i indywidualnych cech terapeuty. No tak, bo przecież psychoterapeuci pracują w różnych nurtach, uczyli się w różnych szkołach. Czy w takim razie jedne metody terapii są bardziej skuteczne niż inne? Jakie znaczenie dla klienta ma to, w jakim nurcie pracuje dany terapeuta? Wielu badaczy poszukiwało odpowiedzi na to pytanie, wielu wiele by dało żeby odnaleźć tę jedną i niezawodną metodę. Do czego doszli w swoich poszukiwaniach? Czy bardziej skutecznie leczy duszę Gestalt, terapia psychodynamiczna czy poznawczo-behawioralna? Okazuje się, że skuteczność nie zależy od metody. Czynnikiem leczącym w psychoterapii jest kontakt a co za tym idzie – osoba terapeuty. Najbardziej skuteczni są terapeuci prawdziwie zaangażowani w proces leczenia klienta, okazujący empatię i będący w stanie budować trwałą więź z klientem. Co ciekawe, mniejsze niż się spodziewano znaczenie dla satysfakcji klienta ma doświadczenie terapeuty. Badacze wskazują, że wynika to stąd, że rozpoczynający karierę młodzi terapeuci nadrabiają braki w doświadczeniu zwiększonym zaangażowaniem w kontakt z klientem. Za to terapeuci z dużym doświadczeniem mogą popadać w pewną rutynę kosztem kontaktu właśnie.

Jak zatem wybrać najlepszego terapeutę? Dla tych, którzy po wpisaniu w google frazy „najlepszy terapeuta” otrzymali setki wyników i złapali się za głowę z przerażenia mam dobrą wiadomość – terapeuta uniwersalnie najlepszy nie istnieje. Ta wiadomość jest dobra dlatego, że oddala od klientów powinność odnalezienia „jedynego i najlepszego specjalisty” a daje wolność wyboru i możliwość spotkania z kilkoma terapeutami zanim wybierze tego najlepszego dla siebie. Tak jak w codziennym życiu – nie z każdym jest nam po drodze. Nie bez znaczenia jest też płeć terapeuty – niektórzy wolą pracować z kobietą, inni z mężczyzną. Są też klienci, którzy po przepracowaniu pewnych problemów z terapeutą jednej płci, kontynuują terapię u specjalisty przeciwnej płci żeby móc dopełnić proces terapeutyczny.

Psychoterapeuta może stać się powiernikiem i osobą, z którą klient omawia ważne życiowe sprawy. Może pracować na rzecz jednej osoby, pary, rodziny; samodzielnie lub w zespole terapeutów.

A kto może zostać psychoterapeutą? Osoba z dyplomem magistra, która ukończy szkolenie w zakresie psychoterapii (zwykle 3-4 lat) i odbędzie praktykę kliniczną, regularnie superwizująca czyli konsultująca z bardziej doświadczonymi kolegami, swoją pracę. W nurcie Gestalt, w którym pracuję, wymogiem jest również odbycie własnej terapii. Dzięki temu terapeuta może towarzyszyć klientowi mając pełną świadomość własnego potencjału jak i ograniczeń, i jest zdolny skutecznie pomagać.

I może na koniec warto wspomnieć, że psychoterapeuci już nie kładą swoich klientów na kozetkach… Obraz pacjenta, który leży z półprzymkniętymi oczyma i wspomina wczesne dzieciństwo a terapeuta notuje coś na kartce i co jakiś czas kiwa głową mówiąc „yhm” utrwalił się w naszej świadomości, ale ma już niewiele wspólnego z rzeczywistością w gabinetach. W miejscu pracy terapeuty zazwyczaj będą stały dwa fotele lub fotel i sofa a klient i terapeuta będą po prostu prowadzili rozmowę.

Kończąc czytać ten artykuł może macie w wyobraźni gabinet, w którym terapeuta i klient siedzą naprzeciwko siebie i rozmawiają; jeden prowadzi terapię a drugi jest w terapii, ale od nich obojga zależy, w jakim tempie i kierunku terapia będzie się rozwijać.

Następnym razem opowiem o tym, kim jest terapeuta Gestalt i dlaczego w gabinecie można czasem gadać do poduszek, i fikać koziołki.

Agata Teixeira de Sousa

One Response to Psychoterapeuta czyli kto?
  1. Edyta Klim Odpowiedz

    Bry. Wszystkim osobom pasjonatom psychologii i psychoterapii gorąco polecam interesujący artykuł „Źródła autodestrukcji wyniesione z rodziny pochodzenia” autorstwa pani M. Zubrzyckiej-Nowak. Tekst opublikowano na stronie http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=62.

Odpowiedz na Edyta Klim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>